Przezorny zawsze ubezpieczony, powiada przysłowie, po jakie na co dzień szczególnie chętnie sięgają osoby, których nie sposób podejrzewać o nadmiar ułańskiej fantazji. Jednak w niektórych sytuacjach ma ono pełne uzasadnienie i nikt rozsądny nie będzie podważał nadmiaru ostrożności i czasu, poświęconego na przygotowania do wyjścia w góry, zwłaszcza w ich wyższe partie.

Doświadczeni górołazi dobrze wiedzą, jak nieprzewidywalne potrafią być duchy szczytów i grani. Nie sposób ich obłaskawić i nawet wobec tych, którzy całe swoje życie spędzili pomiędzy łańcuchami wzniesień, nie stosują taryfy ulgowej. Dlatego właściwy sprzęt, taki jak przyrząd asekuracyjny Beal, stanowi najlepsze zabezpieczenie, a każdy moment poświęcony na wyekwipowanie się przed wyruszeniem na wyprawę oznacza mniejsze ryzyko wypadku lub tragedii.

Choć w przeszłości chodzenie po górach dla rozrywki było postrzegane jako szczególnego typu ekstrawagancja (znany włoski poeta Petrarka miał duże trudności w przekonaniu kogoś z miejscowych, aby mu służył za przewodnika podczas wspinaczki na Monte Ventoso), dziś jest jednym z najpopularniejszych sportów, a rozwój techniki asekuracyjnej sprawia, że górskie eskapady są dużo bezpieczniejsze niż jeszcze kilka dekad temu. Mimo to nie należy lekceważyć zagrożeń innego rodzaju. Wędrujący po górach tak samo jak w przeszłości są narażeni na ryzykowne sytuacje różnego typu, z jakimi muszą sobie radzić. W Tatrach mogą to być młodociani raperzy nagrywający kolejny filmik na TikToka lub YouTube albo niedźwiedzica ucząca polować swoje młode na kanapki i zawartość plecaków niesfornych turystów. W Alpach niedoświadczeni miastowi, którzy swoją przygodę ze wspinaczką postanowili zacząć od zdobycia Mont Blanc. W ustroniach Atlasu rzezimieszkowie porywający przybyszów dla okupu. Poza tym naprzykrzające się pawiany, które łatwo napotkać na rozległych płaskowyżach Semien w Etiopii, czynne wulkany, lamparty i szympansy w ugandyjskich Ruwenzori, pijane słonie u podnóży Hindukuszu, Yeti w Himalajach, pozornie życzliwi papuascy ludożercy w porosłych dżunglą mangrową pasmach nowogwninejskich Kordylierów, prywatni ochroniarze zatrudniani do pilnowania kopalni złota w Górach Śnieżnych.

Pamiętaj o tym, aby zadbać o swoją asekurację jeszcze przed wyruszeniem w góry, a twoja wycieczka będzie udana. 

Copyright 2025 Pupkolobrzeg.pl - wszelkie prawa zastrzeżone